piątek, 26 sierpnia 2011

"Przeszłość"

Co teraz?
uśmiechamy się do siebie jak dawniej,
jeden delikatny ruch
i wszystko rodzi się na nowo.

A-ale ty odmawiasz.

nagle nabieram na twarzy czerwieni,
nie ze wstydu, lecz ze złości,
wiązka pełna nadziei już nic nie zmieni.

6 komentarzy:

  1. Takie sobie wierszyk.

    OdpowiedzUsuń
  2. A może ściślej co Ci się w nim nie podoba? Najlepiej napisać - Taki sobie wierszyk. A ten tekst ma w sobie pewne przesłanie, którego nie zrozumiesz...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mnie oceniać...
    Wydaje mi się jednak, że jego odniesienie nie jest aż tak prywatne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ej, Zyga, ile razy można wałkować temat utraconej miłości? Pisz prozę, o odważnych i dzielnych smokach oraz złych i okrutnych rycerzach. A nie że kolejny wiersz-autopsja o miłości która przeminęła.
    tobi21PL, ha ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak naprawdę wiersze piszę na różne tematy, choć rzeczywiście przeważa tematyka miłosna, ale niekoniecznie pochodzą z autopsji. Obecne czasy nie proszą się o poezję na temat rycerstwa i smoków, jedynie opowiadania, którymi również się zajmuję.

    OdpowiedzUsuń